O Zalotce
Jestem zdania, że każda z nas ma to coś – piękno. Nie znoszę uniformizmu, kocham różnorodność. Gapię się na kobiety w autobusie, w restauracji, w pracy. Bliższe jest mi podejście wydobywania naturalnego piękna, aniżeli zmieniania wyglądu. Stąd lubię makijaż typu nude, #bezkryjacegopodkladu.
Zalotka to blog o tematyce urodowej, bo każda z nas lubi o siebie dbać. Pełno tu opinii o kosmetykach, perfumach, wpisów z poradami dotyczącymi pielęgnacji. Pojawiają się tu także wpisy dotyczące stylu życia zwanego minimalizmem.
O autorce
Nazywam się Anka Dobrzyńska i jestem amatorką kosmetyków. Nie stoi za mną wiedza biochemiczna czy kosmetologiczna. Po prostu lubię sprawiać przyjemność swojemu ciału i duszy, dlatego kupuję, kremuję, masuję, testuję i wącham. A potem piszę.
Na blogu znajdują się moje opinie tylko o produktach, które miałam w rękach oraz o usługach, z których korzystałam. Bo rekomendacja ma wielką moc! Wszystkie produkty kupuję sama, a jeśli współpracuję komercyjnie – jest to wyraźnie zaznaczone.
Recenzuję kosmetyki, które sprawdzam na sobie. Warto więc podać trochę informacji o mojej skórze, aby było wiadomo, czy produkt, który polecam, będzie odpowiadał potrzebom moich Czytelników.
Moja skóra jest:
- najczęściej normalna
- płytko unaczyniona i skłonna do czerwienienia się
- szybko się odwadnia
- o fototypie II.
Moje skóra potrzebuje szczególnej opieki w związku z:
- pękającymi naczynkami
- skłonnością do odwodnienia.
Moja skóra nie jest:
- nadwrażliwa
- alergiczna
- trądzikowa
- tłusta
- problematyczna.
Moje włosy są:
- cienkie, lecz gęste
- falowane
- łatwo się przetłuszczają
- farbowane.
Zapraszam do czytania mojego bloga!
Zdjęcie wykonał Jacek Matuszek.