Olejek to kosmetyk wszechstronny, a ponadto modny, bo po sukcesie pod naszą szerokością geograficzną olejku arganowego, olejki są teraz wszędzie: od kremów, przez kosmetyki do makijażu i demakijażu itd. Ta wszechstronność olejków spowodowała, że na liście 5 najlepszych według mnie olejków są produkty do wszystkiego.
1. Suchy olejek do ciała Nuxe
Całoroczny olejek do ciała i twarzy, który został moim ulubieńcem od pierwszego razu. Natłuszcza i odżywia skórę. Ma suchą formułę, więc można się szybko ubrać, nie zostawia tłustej powierzchni jak po oliwce, ale też nie wchłania się całkowicie. Skóra jest po nim rozświetlona. Występuje w wersji klasycznej oraz z opalizującymi drobinkami złota – nie jest to brokat, a wspaniałe podkreślenie opalenizny. Większa pojemność jest w sprayu.
2. Bio-Oil
Olejek pielęgnacyjny na blizny i przebarwienia, ale w praktyce kosmetyk z misją ratunkową. Wspaniale odżywia skórę, po 3-4 zastosowaniach znikają zaczerwienienia. Jest gęsty, bogaty i pozostawia tłustą warstwę na skórze. Najlepiej stosować go wieczorem po kąpieli i dać czas, aby się wchłonął.
3. Olej kokosowy
Mistrz wszechstronności. Do ratowania końcówek włosów po farbowaniu, na zrogowaciałe kolana i łokcie, jako baza do domowych peelingów, jako bezzapachowy balsam do całego ciała – do tego dotychczas go wykorzystywałam. Wspomnę w tym miejscu o jednej rzeczy. Olej kokosowy nie jest kosmetykiem do opalania. Moda na „naturalny” filtr przeciwsłoneczny i smarowanie się olejem kokosowym na plaży jest pomysłem tak złym i głupim, że szkoda o tym w ogóle pisać.
Przeczytaj więcej o oleju kokosowym i dowiedz się, dlaczego nie jest to kosmetyk dla każdego.
4. Olejek-odżywka do twarzy Olejkowa Mezoterapia Perfecta
Olejek-serum, który wygładza, rozświetla, pielęgnuje i nie zatyka porów. Najczęściej stosowałam go na wieczór, ale latem doskonale się nadaje pod podkład BB – daje taką świetlistą bazę. Można go stosować solo lub w połączeniu z kremem czy podkładem. Pipeta zapewnia precyzyjne dozowanie.
5. Olejek pod prysznic Isana
Tani, wydajny i zawsze w wakacyjnej kosmetyczce. Olejek Isana broni się przede wszystkim ceną i przeznaczeniem – nawilżające działanie pod prysznicem. Nie jest to kosmetyk wybitny, ani nawet dobry. Jest takim rzemieślnikiem – wykonuje swoją robotę, która polega na niedopuszczeniu do przesuszenia się skóry.
Nuxe z drobinkami to jest moje lato od lat! A powiem Ci, że ja nie znoszę olejków. Nigdy bym go nie kupiła, gdyby nie dziewczyna brata. Tak się nim psikała, że i ja spobowałam. I wpadładm w miłość do niego. hahaha
Kocham Nuxe z drobinkami! Jest wspaniały.
I ja go kocham ale tylko latem. Zimą wolę cięższe i bardziej treściwe nawilżacze.
olejek z Isany muszę w końcu zakupić!
Bio-oil pomógł mi uporać się z blizną, ale nie smarowałam nim całego ciała, bo dla mnie był za tłusty. Fajne jest to, że mają 3 pojemności do wyboru, więc jak chcesz go tylko miejscowo na blizny, to nie męczysz się z wielkim opakowaniem. Nuxe miałam dawno dawno dawno temu i teraz mnie naszla ochota żeby poczuć ten zapach znowu.