Kto uczył cię jak się malować?

Moim pierwszym kosmetykiem był tusz do rzęs. Dostałam go od mamy wraz z dokładną instrukcją, jak używać tego cuda i jak nie wsadzić go sobie w oko. Potem były kolejne kosmetyczne skarby oraz spektakularne wpadki z czarnymi cieniami do powiek, imprezy przestane w kolejce do toalety, żeby sprawdzić czy nic się nie rozmazało… Przez makijażowe meandry bez większych problemów przeprowadziła mnie mama. A Was kto uczył jak się malować? Weźcie udział w sondzie.

Kto uczył cię jak się malować?

  • mama (6%, 63 głosów)
  • ciotka (1%, 6 głosów)
  • przyjaciółka (5%, 54 głosów)
  • gazety, internet (11%, 122 głosów)
  • profesjonalna makijażystka (2%, 17 głosów)
  • sama siÄ™ nauczyÅ‚am, bo jestem ZosiÄ… SamosiÄ… (73%, 816 głosów)
  • nie pamiÄ™tam (2%, 27 głosów)
  • ktoÅ› inny - napiszÄ™ w komentarzu (2%, 18 głosów)

Głosujących: 1 123

Zalotka niniejszym dumnie prezentuje nową funkcjonalność – sondy. Głosujcie, komentujcie.

Komentarzy: 23

  1. iwona
    9 listopada 2010 / 19:31

    pamiętam ze pierwszym kosmtykiem był tusz do rzes, a ze jestem posidaczka gestych długich podkreconych rzes wybralam taki jaki miala moja siostra (chyba go jej wtedy podkradałam :) ) pamietam ze z firmy constanc caroll, a malowac zaczelam sie sama i jest to moja pasja do dzis, zostałam nawet kosmetyczka

  2. marcia
    5 listopada 2010 / 08:52

    hihi:) ja tez sama sie uczylam. Maluje sie rzadko ale ostatnio na imprezie zostalam charakteryzatorka i malowalam cala horde ZOMBI:)

  3. ollciax3
    31 października 2010 / 14:34

    jakos sama sie nauczyłam bo miałam duzo bloku i zawsze lubiałam rysowac

  4. MAKA:D:D:D
    5 listopada 2009 / 14:04

    ja sama sie ucze i eksperymetuje chodzie do 6 klasy podstawowki i nie maluje sie do niej, strasznie wkurza mnie to ze inne dziewczyny sa mocno pomalowane. Wyglądaja jak jakieś nienormalne. Przecież to głupota!!!
    Ja jak już to maluje się w weekendy czarna kredką(dolna czesc oka), delikatnymi, matowymi cieniam i błyzczykiem. Mam zielone oczy i dlugie brazowe wlosy i rdze dziewczynom tez sie tak malowac

  5. LSD
    7 sierpnia 2009 / 17:25

    Ja uczyłam się sama, ale nigdy mój makijaż nie wyglądał fatalnie. Po prostu zaczynałam od delikatnych eksperymentów, z czasem je doskonaliłam, polegając na własnych obserwacjach, radach z katalogów i internetu. Teraz sama radzę innym, a jeśli mam problem to zwracam się głównie do kosmetyczki. Lub koleżanki, która ma wielki talent w malowaniu innych! :) Jednak kiedy ktoś mnie maluje – jestem pełna obaw. Mam po prostu swój sprawdzony styl, który niekoniecznie piastują inni. Na jesieni planuję wykonać kilka makijaży u kosmetyczki, podejrzewam jednak, że najpierw przedstawię jej swoje kosmetyki i powiem jej, co lubię., a czego nie.. :)

  6. :)
    6 sierpnia 2009 / 21:43

    Sama się uczyłam

  7. ggg
    2 kwietnia 2009 / 20:03

    a wy niektore dziewuchy sie niumieta malowac.kilo pudru na twarzy macie jak potwory wygladacie.

  8. KAJA
    2 kwietnia 2009 / 20:01

    ja malowalam sie sama i sie maluje sama i nauczylam sie sama wieku 3,5 LAT sie malowalam.a teraz sama maluje innych.

  9. magda
    23 stycznia 2009 / 15:41

    ja sie zaczelam malowac w wieku 15 lat i uzywalam tylko tuszu i podkladu teraz chcialabym wiedzieć jaki makijaz pasuje do sniadej cery i brązowych oczu?

  10. jagus
    23 stycznia 2009 / 15:35

    ja sie maluje i wygladam zle

  11. iguś
    13 listopada 2008 / 14:10

    a teraz moja siostra ma prawie 13 lat jest zainteresowana
    kosmetykami do make-upu,
    podbierała mi nawet i mamie
    ale do szkoły nie wolno się jej malować(szkoła muzyczna:/)

  12. iguś
    13 listopada 2008 / 14:08

    w wieku 12 ; 13 lat zaczęłam kupować gazety dla nastolatek
    i z nich uczyłam sie jak sie malować, eksperymentowałam i
    od razu makijaż zmywałam,
    to były tylko takie próby i nauka na błędach,
    a zaczęłam się lekko malować na jakieś imprezy w wieku ok 15 lat
    teraz mam 17 i wciąż się uczę jak ulepszać make-up
    ostatnio skupiam się na naturalnym i mało widocznym makijażu(tusz do rzęs i róż do policzków),
    bo kiedy zaczynałąm wieku 15 lat(odgapiałąm od koleżanek:/)
    to zależało mi żeby makijaż był widoczny a teraz wręcz przeciwnie…

  13. owca
    30 października 2008 / 14:51

    ja pamietam, jak daaaawno temu, czyli w liceum, poszlysmy z kolezankami na impreze (troszke nielegalnie, mialysmy po 15 lat:)teraz czasy sie zmienily:)) i przed wyjsciem wszystkie sie malowalysmy…matkooo…jak dzisiaj ogladam zdjecia z tego wyjscia, to sie za glowe chwytam!:) wszystkie zrobione na tzw stare-mlode i z podbitymi oczami:)
    dzisiaj moj codzienny makijaz to perlowe cienie i tusz-mniej znaczy wiecej!

  14. Turqusowa
    25 października 2008 / 13:53

    Ja to od małego łapałam za kredki i pomadki mojej siostry :) No wiecie jak to jest jak się ma starszą siostrę ;) Podkradałam jej te wszystkie rzeczy i podpatrywałam jak ona się maluje. Potem ją poprosiłam żeby mi pokazała co nieco, a potem już tylko ćwiczyłam i ćwiczyłam ;) Chociaż jeszcze nie doszłam do perfekcji bo jestem jeszcze nastolatką ; )))
    A propos makijażu to wkurza mnie jak widzę, jak wszystkie dziewczyny są w szkole pomalowane tak samo- czarna kredka ( u niektórych tylko na dolnej powiece… ), tusz i podkład. No cóż, od czegoś trzeba zaczynać ; p

  15. Madeleine
    23 października 2008 / 22:57

    ja też nauczyłam się sama. bez większych wpadek, bo zwyczajnie nie mogłam się malować mocno: ani mama mi nie pozwalała ani w szkole.
    WIęc eksperymenty szły przed lustrem metodą prób i błędów.

    Teraz jak idę gdziś to nawet makijażystki mówią że byłam u profesjonalisty :)

  16. Katie
    21 października 2008 / 18:54

    Ja też już jakoś jak miałam 7 lat, to się zainteresowałam makijażem. Najwięcej się sama uczyłam, chociaż uwielbiałam też programy tv.
    Teraz kupuję gazetki (moja ulubiona URODA) i czytam, przeglądam internet.
    Ale sądzę że w makijażu najbardziej liczą się wprawa i ĆWICZENIA ;)
    Dlatego też kupuję kosmetyki (gdy mam kasę, bo jestem nastolatką)
    i ćwiczę sobie w domu, w szkole nigdy nie mam makijażu, jakoś tak trochę wstydliwa jestem. Wszystkim się wydaje że jak ktoś ma trochę rozumu w głowie i jest spokojniejszy to wiecie… tylko wnętrze się liczy…
    A dla mnie makijaż to sztuka i zabawa w jednym :D
    Pozdrowienia

  17. nyana17
    21 października 2008 / 18:09

    Zalotka to super serwis!!!!! Jestem pod wrażeniem!!!

  18. colla
    21 października 2008 / 17:27

    ja to praktycznie sama, ale o ze to mnie chyba od zawsze isnteresowalo to b. duzo czytalam, ogladalam i trenowalam ntt

    moj pierwszy kosmetyk to byly pastele xDD gdy bylam w zerowce i byl sylwester to sie nimi pomalowala, nawet fajnie mi to wyszlo:D ale pozniej sie mamy spytalam czy moge sie nimi malowac i mama powiedziala ze jesli chce to mi kupi jakis kosmetyk, no i poszlysmy do drogerii, a tam.. wybralam potrojny niebieski cien do oczu;p juz wtedy wiedzialam co robie, bo jak ostatnio o tym pomyslalam to okazalo sie ze on idealnie pasowal domojej urody xdd

  19. Maja
    21 października 2008 / 14:51

    To, że się było Zosią Samosią w kwestii nauki makijażu, wcale nie oznacza, że musi być źle i że dziewczyna będzie wyglądała tragicznie gdy się sama pomaluje ;P wpadki się zdażają, ale z czasem praktycznie każdy łapie styl :P

  20. aamidale
    21 października 2008 / 13:30

    # wow
    21 październik 2008 13:18

    Heh, przepraszam, ale wyniki mnie rozbawiły. Najwięcej jest Zosiek-Samosiek. I to widać niestety, widać…

    Najbardziej to widać, jak kogoś bravo girl malować się uczyło.

  21. wow
    21 października 2008 / 13:18

    Heh, przepraszam, ale wyniki mnie rozbawiły. Najwięcej jest Zosiek-Samosiek. I to widać niestety, widać…

  22. Ania
    20 października 2008 / 21:19

    przyjaciółka, gazety, internet ; a mama to nawet nie chciała żebym się malowała, a teraz pożycza kredkę :D

  23. Monique
    20 października 2008 / 21:03

    Ja jakoś tak sama nauczyłam się malować – przyznaję, że potem korzystałam trochę z porad z gazet, ale zaznaczam że POTEM ; ) aby doskonalić swoje umiejętności ; )

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.