Odświeżona, lekka, ubrana zgodnie z obowiązującymi trendami, ciut klasyczna – tak miało wyjść. Wyszło?
Zalotka porzuciła swoje różowe wdzianko w kolorowe groszki i postawiła na delikatną oprawe graficzną – to, co najważniejsze, czyli zdjęcia i teksty, będą teraz dużo bardziej widoczne.
Wszelkie sugestie, wyrazy współczucia lub okrzyki radości Zalotka przyjmuje pod adresem redakcja@zalotka.pl.