Więcej czy lepiej?
		
					
			
			
			Jakość kontra ilość. Mój „zawszeobecny” dylemat. Kuszą mnie sezonowe trendy, promocyjne wielopaki, okazje, taniocha i drożyzna. Gdzie nie spojrzę, czyhają na mnie – a raczej na mój portfel – rafy koralowe, o które rozbijam się w pierwszym tygodniu po wypłacie. Postrzegam siebie jako rozsądną konsumentkę. Czasami jednak odległy cel (drogi krem) przyćmiewa mi natychmiastowa potrzeba kupienia i posiadania już teraz, zaraz, natychmiast, byle tylko kupić.… 			
						
			Czytaj dalej
			
				
	
	
				
		
	
	
 
				 
				 
				 
				