Kto uczył cię jak się malować?

Moim pierwszym kosmetykiem był tusz do rzęs. Dostałam go od mamy wraz z dokładną instrukcją, jak używać tego cuda i jak nie wsadzić go sobie w oko. Potem były kolejne kosmetyczne skarby oraz spektakularne wpadki z czarnymi cieniami do powiek, imprezy przestane w kolejce do toalety, żeby sprawdzić czy nic się nie rozmazało… Przez makijażowe meandry bez większych problemów przeprowadziła mnie mama. A Was kto… Czytaj dalej