4 tańsze zamienniki, które zaskakują jakością

Drogie kosmetyki nie zawsze są warte swojej ceny i choć zdecydowanie częściej zdarza mi się naciąć na tanich kosmetykach, to czasami można odkryć jakąś perełkę, dzięki której w portfelu zostanie trochę grosza na inne przyjemności. Zalotka na Facebooku – nie przegap kolejnego wpisu. 1. Baza pod cienie Wibo, 10 zł Na pierwszy rzut oka nie różni się niczym od 6 razy droższej bazy Artdeco. Po… Czytaj dalej

Demakijaż według potrzeb

Czasy, gdy zmywanie makijażu wykonywałam wodą i mydłem dawno minęły. Zgodnie z aktualnie wyznawaną przeze mnie „filozofią” demakijaż to istotna część pielęgnacji – nie do pominięcia i nie do traktowania po macoszemu. Wypróbowałam kilka sposobów oczyszczania twarzy: Demakijaż pielęgnacyjny Olejowa metoda demakijażu to moje odkrycie, z którym szybko się nie pożegnam. W eko pudełku z kosmetykami znalazłam olejek GoCranberry, którego używam niezmiennie od tamtej pory. Początkowo zmywałam tłustą… Czytaj dalej

Klasyczny makijaż na Wigilię

Czerwień na ustach, manicure także w czerwieni. Smokingowe spodnie, prosty jasny top z delikatną złotą lamówką i etola z futra. U mnie w tym roku Wigilia w stylu vintage. Zdecydowałam się na mocny kolor na ustach. Jak zamierzam utrwalić pomadkę, aby przetrwała barszczyk i karpia? Na wszelkie znane mi sposoby, a więc: upudrować usta szminkę wcierać pędzelkiem odbić usta na chusteczce druga warstwa szminki nakładana… Czytaj dalej

Makijaż dla początkujących. Jak zacząć się malować?

Moja koleżanka postanowiła uzupełnić swoją kosmetyczkę. Od jakiegoś czasu nie malowała się na co dzień, więc kosmetyczka świeciła pustkami. Jej pytania i prośby o radę natchnęły mnie do stworzenia listy 5 najbardziej potrzebnych rzeczy dla stawiających pierwsze kroki w makijażu. 1. Podkład, puder, krem BB lub korektor Największe wyzwanie i prawdopodobnie najbardziej przerażające dla tych kobiet, które nie malują się na co dzień. Mnie nie… Czytaj dalej

Czy warto kupić elektryczny pilnik do stóp Scholl?

Elektryczny czy może – jak chce producent – elektroniczny pilnik? Według mnie nazywanie tego pilnika na baterie urządzeniem elektronicznym jest nadużyciem. Nie mogę posiłkować się tu żadną definicją, a jedynie intuicją, które każe mi nazywać przedmioty typu radio, smartfon, telewizor elektronicznymi, a przedmioty takie jak odkurzacz czy rzeczony pilnik Scholla elektrycznymi, bo są na prąd (z gniazdka czy z baterii – mniejsza o to). Dobrze,… Czytaj dalej