Pędzle, gąbki i inne gadżety do nakładania makijażu wymagają częstego mycia. Naprawdę raz w tygodniu to za mało. Za każdym razem, gdy borykam się z wypryskami na skórze, sama jestem sobie winna, ponieważ jestem prawie pewna, że winne są brudne pędzle. To czym je czyścic?
Czym myć pędzle do makijażu
Wodą z mydłem – tak myłam je przez długi czas. Korzystam także z płynu do mycia pędzli Mac. Jest dobry, ponieważ usuwa wszystkie pozostałości produktów, a przy tym pędzle są jedynie zwilżone, a nie całkiem mokre. Można więc używać ich zaraz po myciu. Producent zaleca co prawda wypłukanie pędzli, ale kto by się tam przejmował.
Jak suszyć pędzle do makijażu
Najłatwiej byłoby wsadzić je do kubka, ale nie! Nie wolno. Trzeba je suszyć tak, aby woda nie wpływała do skuwki, gdzie osadzone jest włosie. Ja polecam suszenie pędzli na leżąco, ale tak, aby końcówka pędzla wystawała poza obrys półki – w ten sposób jest zapewniony dopływ powietrza.
Jak dbać o Beauty Blender
Najlepiej gąbkę Beauty Blender umyć zwykłym mydłem. Lepiej ją ściskać i wyciskać z niej brudne mydliny niż trzeć ją zapamiętale, bo się dziury porobią. I koniecznie trzeba ją wysuszyć. Opakowanie, w którym kupuje się Beauty Blender ma dziurki w denku i w wieczku. Mokrą gąbkę zostawiam na pudełku. W miarę wysychania gąbka zmniejsza swoją objętość i po jakimś czasie wpada do opakowania. Ten plan sprawdzał się idealnie, dopóki moja córeczka nie postanowiła pomóc tej „grubej gąbeczce zmieścić się w pudełku”. Córka przed wyjściem do przedszkola wciskała mokrą gąbeczkę do opakowania. Na efekty nie trzeba było długo czekać – te czarne kropki to pleśń. Pora na nowy BB.
Ja do mycia pędzli używam płynu do higieny intymnej… :)
Do suszenia polecam szuszarkę do pędzli np. https://www.amazon.de/Hrph-zusammenklappbaren-Lufttrocknung-Rack-Werkzeug-Organisieren/dp/B01HPYOCVG/ref=sr_1_2?ie=UTF8&qid=1484561370&sr=8-2&keywords=pinsel+trockner
Asiu, dzięki za te podopwiedzi. Każda z nas ma swoje patenty – takie jesteśmy zaradne dziewczyny. Podoba mi się suszarka do pędzli.
woda z mydłem szarym starczy
Nie zgodzę się z Tobą, RE_WENS. Szare mydło ma bardzo wysuszające właściwości. Swoich pędzli bym nim nie umyła.
Drobne pędzle (do cieni) myję płynem do mycia pędzli. Grubsze (do pudru, różu) piorę w delikatnym mydle, albo preparacie myjącym do twarzy, ponieważ czuję, że tylko takie mycie jest naprawdę dokładne. Uwielbiam ten rytuał – jest relaksujący i terapeutyczny, świetnie się sprawdza po stresujących rozmowach telefonicznych. Lepiej działa tylko wyrzucanie starych ubrań z szafy, ale na to nie zawsze jest czas :)
O, tak! Dbanie o siebie relaksuje. Czyżbyś w szafie chciała zaprowadzić zasady minimalizmu?
Ten płyn jest bardzo drogi. Czy jest wydajny? Ile go używasz na jedno czyszczenie?
@ KaŚka
Niewielką ilość – tyle, żeby zrobić na ręczniku bawełnianym plamę o średnicy mniej więcej 10 cm. Mogę w ten sposób wyczyścić 3 pędzle do cieni. Każda taka ilość płynu służy mi osobno do wyczyszczenia pędzla do różu, do pudru, do rozświetlacza.
A jakie pędzle polecasz, Zalotko?
Och, pytanie, na które odpowiedź morze trwać kilkanaście minut. Jest mnóstwo firm, które specjalizują się tylko w produkcji pędzli. Pędzle mają także niemal wszystkie marki kosmetyków do makijażu. Przy kupowaniu pędzli ważna jest jakość włosia, precyzja wykonania i przeznaczenie pędzla. Dobre pędzle ma Hakuro, polski Inglot, Sephora (zwłaszcza do blendowania cieni), Ecotools z Rossmanna też się nadadzą. Wyższa półka to np. marki Zoeva, Sigma.