Wakacyjny tatuaż

Na nadmorskim deptaku wśród wielu artykułów pierwszej potrzeby można zawsze znaleźć stoisko z tatuażami z henny. Nieważne czy to plaża nad Bałtykiem, Adriatykiem czy innym morzem – ciało się odsłania, ciało się opala, ciało trzeba przyozdobić. Wakacyjny tatuaż z henny to mój dziecięcy zwyczaj, któremu hołduję od lat. Zaczynałam od rysunków-marzeń – tu chcę gwiazdeczkę, tu słoneczko etc. Patrząc na historię moich słitaśnych tatuaży, cieszę… Czytaj dalej

Suszenie włosów na mieście

Conde Nast przenosi swoje nowojorskie biuro do wieżowca 1 World Trade Center. Dla okolicznych kawiarni, sklepów, a przede wszystkim nail baru oznacza to kryzysową sytuację. Dlaczego? Głównymi klientkami są dziewczyny pracujące w wydawnictwie. Przeniesienie biura o kilkanaście bloków dalej spowoduje, że dystnas do nail baru niebezpiecznie wydłuży się do 15 minut, a takiej odległości nie da się pokonać w szpilkach. Zwłaszcza tych z czerwoną podeszwą.… Czytaj dalej

Hybrydowe paznokcie na wakacje

Przed urlopem zrobiłam sobie hybrydowy manicure oraz pedicure. Czy było warto? Jak się to robi? Ile tak naprawdę taki manicure dobrze wygląda na paznokciach? W jakiej kondyncji są naturalne paznokcie po zdjęciu hybrydowego lakieru? Hybrydowe lakiery do paznokci mają szansę zrewoluzjonizować rynek i zepchnąć zwykłe lakiery do paznokci z piedestału. Dlaczego? Są trwałe, utwardzają paznokieć, nie niszczą naturalnej płytki. Wady też na pewno mają, ale… Czytaj dalej

Wakacyjna przerwa w blogowaniu

Czytaj dalej

Powrót do kremowych cieni

Gdy nadchodzi lato, zwykle rezygnuję z cieni do powiek. W tym roku jednak nie rozstaję się z kremowym cieniem w kolorze brzoskwiniowym. Od dawna nie używałam cieni w kremie czy – jak to smaczniej nazywają producenci – w musie. Zapamiętałam je jako ciężkie, lepiące powiekę mazidła, które po kilku godzinach zbierały się w załamaniach skóry. Cóż, nie można się zrażać. Kremowym cieniom dałam drugą szansę… Czytaj dalej