Świat perfum mnie ostatnio słabiej ekscytuje, stąd mniej wpisów. Wydaje mi się, że najmniej ważnym elementem tworzenia nowego zapachu jest sam zapach. Mamy za to budżet i brak miejsca na kreatywne ryzyko. Nie zamierzam marudzić ani popadać w nobliwą postawę „kiedyś to były zapachy”, ale gdyby tak z ciekawości sięgnąć po perfumy, które onegdaj święciły triumfy, a dziś są nieco zapomniane? Nieważne, czy nazwiemy je…
Czytaj dalej