Mocne, lśniące i zdrowe paznokcie to był mój cel, który udało mi się osiągnąć. Mam nadzieję, że na długo pożegnałam kłopoty z rozdwajającymi się paznokciami, które nękały mnie na przednówku. Poza wizytą u manikiurzystki oraz witaminami z apteki, kupiłam odżywkę do paznokci Eveline. A ponieważ były tanie, jak barszcz, a ja nie mogłam się zdecydować, czy chcę mieć super wzmocnione paznokcie czy maksymalnie zregenerowane – wzięłam obie.
Ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że Super wzmacniająca odżywka do paznokci Nail Therapy i Maksymalnie regenerująca odżywka do paznokci Nail Therapy Total Action 6w1 nie różnią się składem. Gołym okiem nie widać także różnicy podczas stosowania. Ważne, że jest efekt, czyli utwardzone i odżywione paznokcie.
Odżywka łatwo się rozprowadza, nie zlewa, nie smuży, szybko zasycha. Bardzo dobrze trzyma się paznokcia: ściera się, ale nie odpryskuje. Dwie warstwy ładnie rozjaśniają paznokcie, a ponieważ nie są bezbarwne, ale lekko mleczne, samodzielnie wystarczą za cały manicure. Minusem jest przykry intensywny zapach. Na szczęście szybko wietrzeje. Odżywka ma standardowy pędzelek.
Odżywka Eveline ma ode mnie ogromy plus za opakowanie. Estetyczna biel i żadnych graficznych koszmarków.
Cena: ok. 8 zł za 12 ml
używam tego !!! super rzecz! polecam!