Depilacja woskiem czy pastą cukrową?

Depilacja woskiem czy pastą cukrową?

Jaki sposób depilacji wybrać – modną pastę cukrową czy sprawdzony wosk? Która metoda jest bardziej skuteczna i daje długotrwały efekt? I najważniejsze: kiedy ból jest mniejszy?

Jak uzyskać odpowiedzi na te pytania? Najlepiej sprawdzić. Samemu i na sobie. Zrobiłam to za Was, więc po lekturze tego wpisu możecie wybrać metodę dla Was najlepszą.

Chciałam pozbyć się niechcianych włosów pod pachami i po głębokim namyśle udałam się na depilację do profesjonalnego salonu. Zapisałam się na zabieg depilacji pastą cukrową. Nigdy wcześniej nie usuwałam zbędnego owłosienia tak „drastyczną” metodą.  Dotychczas – jak większość z Was (vide wyniki ankiety) – używałam kremów do depilacji, a w skrajnych przypadkach maszynki do golenia.

Gdy weszłam do gabientu, kosmetyczka paliła się do roboty, ale ostudziłam jej zapał gradem pytań. Po krótkiej rozmowie położyłam się na łóżku zabiegowym. Kosmetyczka wszystkimi metodami próbowała mi wyperswadować pastę cukrową, namawiając na wosk. Skończyło się na kompromisie – jedną pachę wydepilowała mi woskiem, drugą pastą cukrową. Jaka jest różnica między tymi metodami?

Depilacja woskiem to metoda dokładna, ale bardzo bolesna. Temperatura wosku jest kilka stopni wyższa od temperatury ciała, co daje uczucie gorąca. Wosk jest podgrzewany w specjalnym urządzeniu z rolką na końcu służącą do rozprowadzania go na skórze. Przyrząd ten nie jest jednorazowy i budzi moje obawy co do „higieny” zabiegu – nie jestem wyznawczynią sterylności, ale obrzydza mnie wszystko, czego dotyka wielu ludzi: klamka w restauracyjnej toalecie, testery pomadek w sklepach i ta „rolka” do wosku. Wróćmy jednak do zabiegu.

Przy depilacji woskiem włoski z mieszków wyrywane są gwałtownie i niezgodnie z kierunkiem ich wzrostu. Po oderwaniu plastra na mojej skórze pojawiły się kropelki krwi, które koniecznie trzeba przemyć wodą utlenioną. Pozostały wosk trzeba dokładnie usunąć ze skóry.

Najbardziej oporne włoski kosmetyczka usunęła pęsetą. Po tej „makabrze”, jaką sobie zafundowałam, wyrywanie włosków pod pachą za pomocą pęsety odczułam jako niegroźne łaskotanie. Naprawdę.

Z drugą pachą było łatwiej. Kosmetyczka rozgrzała w dłoniach kulkę pasty cukrowej. Przyłożyła kilkakrotnie do skóry i oderwała zgodnie z kierunkiem wzrostu włosków. Przez cały zabieg używała tej samej kulki pasty. Bolało, ale żadnej krwi nie było widać. Włoski okazały się być hodowane zbyt krótko, więc poprawek pęsetą było sporo.

Depilację za pomocą pasty cukrowej możesz zobaczyć na poniższym filmie:

Na koniec kosmetyczka posmarowała obie pachy olejkiem, który miał za zadanie je ukoić.

Podsumujmy zatem obie metody.

Depilacja woskiem:
– skuteczna przy włoskach długości od 5 mm
– usuwa ok. 90 procent włosów
– plaster z woskiem można przyłożyć do skóry tylko raz
– włoski są usuwane niezgodnie z ich kierunkiem wzrostu
– bardzo bolesna
– zaczerwienienie znika po ok. dwóch dobach

Depilacja pastą cukrową:
– skuteczna przy włoskach długości od ok. 8 mm
– usuwa ok. 80 procent włosów
– można przykładać kilkakrotnie do skóry
– włoski są usuwane zgodnie z ich kierunkiem wzrostu
– umiarkowanie bolesna
– zaczerwienienie znika po ok.dobie

Skuteczność obydwu zabiegów jest identyczna – wyrwane włoski zaczynają być widoczne już po tygodniu. Może się zdarzyć, że pachy są nieestetyczne już w kilka dni po zabiegu – związane jest to z różnicą w fazie wzrostu włosków.

Bez względu na niską lub wysoką podatność na wrastanie włosków, wszystkim polecam peeling pach – nie tylko włoski odrastając będą miały łatwiej, ale też pachy będą zadbane.

Komentarzy: 10

  1. butterfly
    24 września 2012 / 08:42

    jeśli miałabym wybierać między woskiem a pastą cukrową to zdecydowanie wybrałabym to drugie. Jak dla mnie jest bardziej skuteczna, dokładna no i na pewno mniej bolesna. Ale i tak muszę przyznać, że ze wszystkich dostępnych metod depilacji najbardziej skuteczna jest depilacja laserowa, ale tylko w zaufanych miejscach z doświadczeniem, żeby mieć pewność o jej skuteczności i cieszyć się jej efektami.

  2. zuzka
    30 marca 2012 / 17:20

    Hej.. mam pytanie a jak sie zrobi juz taka paste cukrowa to jak pozniej sie nia depiluje okolice bikini?

  3. nieporadna
    20 stycznia 2011 / 12:12

    Witam serdecznie,
    paste rzeczywiście można zrobić ale ile z tym zabawy. Po kilku próbach zrezygnowałam i kupuje teraz paste Nejma, z tego co wiem to jest ona wykorzystywana do profesjonalnej depilacji w gabinetach i jest super.

  4. Anonim
    11 września 2009 / 10:12

    Witam jestem kosmetyczką z zawodu i nie do końca jest tak jak Pani pisze przy depilacji woskiem jeden pasek można użyć kilkakrotnie bez problemu starczy na depilacje rąk np. a jeżeli chodzi o zaczerwienienia to każdy ma mniej lub więcej wrażliwą skórę w Pani przypadku skóra musi być bardzo wrażliwa skoro zaczerwienienia utrzymywały się do 2 dni z reguły u większości klientek na drugi dzień skóra dochodzi do siebie a u niektórych po 2-3 godzinach wiadomo że pierwsza depilacja jest bolesna najczulsze miejsca to właśnie pachy wąsik bikini ale depilacja nie musi być aż tak bolesna wszystko zależy od doświadczenia kosmetyczki doświadczona kosmetyczka przeprowadzi zabieg tak że będzie o połowę mniej bolało niemniej jedak całkiem nie uniknie się bólu ale każda następna depilacja jest coraz mniej bolesna aż po pewnym czasie klienki bólu już wogóle nie czują i jest skuteczna efekt utrzymuję się od 3 do 4 tygodni ale to zależy też od klienki jedej włoski rosną szybciej drugiej wolniej a co do depilacji cukrowej nie jest zła chociaż w Polsce mało jest znana klienki nawet nie wiedza że taki rodzaj depilacji istnieje ale plusem jest to że taką depilację można przeprowadzić w domu ponosząc małe koszty wystarczy szklanka cukru pół szklanki wody i pół cytryny wszystko mieszamy i gotujemy ok 30minut od czasu do czasu mieszając prawidłowo przygotowana mikstura wygląda jak miód po ostudzeniu zlewamy do słoiczka i gotowe

  5. martalca
    20 sierpnia 2009 / 09:29

    moja kosmetyczka nakłada mi wosk jednorazową szpatułką i nigdy nie wsadza jej z powrotem do zbiorniczka z woskiem, a co do bolesności nie jest tak źle. Bardzo dobre jest natychmiastowe przyłożenie dłoni do depilowanego miejsca przez kosmetyczkę.

  6. aamidale
    19 sierpnia 2009 / 11:17

    jak kiedyś probowalam zrobic w domu paste cukrowa to wyszlo cos takiego ze sie zlizgalo po skorze, ja oparzylam sobie palec a cholerstwo nie chcialo zastygnąć i dobrał sie do niego moj kot. tyle dobrego, ze zwierzak sie nie otruł a mi paznokieć nie zszedł.

  7. Zalotka.pl
    19 sierpnia 2009 / 10:25

    Aj, aj.. Gdzie ja mam głowę. Depilacja pastą cukrową kosztuje od 40 do 60 zl. Depilacja woskiem kosztuje ok. 40 zl

  8. konsumpcja.bloblo.pl
    19 sierpnia 2009 / 09:33

    Ok, a ile kosztują takie pachy gładkie na tydzień (tylko!)?

  9. Moniczkath
    18 sierpnia 2009 / 14:30

    Najlepiej nie depilować sie wcale. ja w sytuacji krytycznej ( sukienka na ramiączkach, bluzka bez rękawów) gole sobie pachy. chociaż włosków i tak nie widać ;)

  10. Anonim
    17 sierpnia 2009 / 11:51

    Kwestia bolesnosci zabiegu moze byc zwiazana z tym, ze byla to pierwsza tego typu depiacja.
    Moja pierwsza depilacja pasta cukrowa (w domu) byla naprawde, naprawde bolesna i rowniez pojawily sie kropelki krwi. Zaczerwienienie utrzymalo sie dwie doby. Nie byla tez tak efektowna i wloski pojawily sie po ok tygodniu, ale nic wielkiego – nie musialam nic robic z pachami przez nastepny tydzien czy dwa.

    Druga i trzecia depilacja – wprawdzie nie byly przyjemnoscia, ale na pewno nie byly bolesne, a juz na pewno ne w porownaniu do tej pierwszej :) Zaczerwienienie zniknelo tego samego dnia, a pachy wygladaly estetycznie przez dwa – trzy tygodnie i to bylo naprawde fantastyczne uczucie – nie musialam sie stresowac kazdego ranka goleniem czy inna depilacja pach (wlosy mam ciemne i do tego dosyc geste, odrastaja b. szybko). Wlosy odrosly rzadsz i miekksze.

    Na pierwsza depilacje bikini poszlam do kosmetyczki (wosk), ale pozniej robilam juz sam, w domu (cukier). I w zasadzie jestem zadowolona z efektow – metoda domowa jest troche bardziej upierdliwa, bo jednak robi sie troche balaganu, jest taniej, ale zajmuje troche wiecej czasu…
    Pozdrawiam!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.