Plażowy strój byłby niekompletny bez dodatków, najlepiej biżuterii, w ostateczności biżuteriopodobnych dodatków. Szwajcarska firma Piz Buin ma w swojej ofercie letni produkt specjalny – bransoletkę z kremem do opalania z filtrem SPF 20. Zalotka miała to cudo w łapkach i oto co spostrzegła.
Oryginalne?
Pomysł nie jest nowy – wiele marek na lato wypuszcza limitowane edycje produktów w fantazyjnych, biżuteryjnych opakowaniach. Najczęściej jednak były to błyszczyki do ust lub cienie do oczu w mikroskopijnych ilościach wciśnięte w jakąś błyskotkę ze świecidełkiem.
Eleganckie?
Plastik. Tak, plastik bywał modny, ale nigdy elegancki. Plastikowe bransoletki nie są zalotne.
Praktyczne?
W „bransoletce” jest 50 ml kremu do opalania z filtrem SPF20. Plaża to leniuchowanie, ale ile trzeba mieć cierpliwości, aby krem który zebrał się na drugim końcu przebył długą drogę do końca, którym ów krem można zaaplikować.
Jeśli jednak uważacie, że bransoletka jest warta uwagi, można ją mieć za niecałe 20 zł i jest dostępna w czterech kolorach: brązowym, pomarańczowym, srebrnym i czarnym.