Jak to miło znaleźć taką przesyłkę: na początku lipca kurier przyniósł pudełko pełne ekologicznych kosmetyków. Zamówiłam je niemal miesiąc wcześniej. Kolejne edycje są dostępne co miesiąc, jednak nie wiadomo zawczasu, co znajdzie się w pudełku. W lipcowym były m.in. takie gadżety:
Olejek do demakijażu Go Cranberry
O olejowej metodzie demakijażu pisałam jakiś czas temu. Wtedy używałam łatwo dostępnego w drogeriach kosmetyku, po który mimo zadowolenia już ponownie nie sięgnęłam. Teraz w moje ręce trafił eko olejek z prawdziwego zdarzenia. Jest „tłustszy” niż poprzednio stosowany produkt i dzięki temu mam wrażenie, że dokładniej oczyszcza skórę. Nie uczula, oczy nie szczypią i nie zachodzą mgła. Nie daje się go łatwo zmyć, chociaż po demakijażu olejkiem stosuję żel do mycia twarzy. Skóra jest odżywiona, elastyczna, nie ma suchych miejsc. Choć wciąż trudno mi w to uwierzyć, olejek nie zapycha porów.
Cena: 29 zł
Żel do mycia Zielone Laboratorium
Najlepszy żel pod prysznic, jakim kiedykolwiek się myłam. Pachnie obłędnie jabłkami, ma delikatnie pilingujące drobinki żurawiny, dobrze się pieni. W składzie: olej słonecznikowy, oliwa z oliwek, witamina E. Używa go cała rodzina, łącznie z kilkulatką. Zielone Laboratorium produkuje ekologiczne, a nawet wegańskie (nie bardzo wiem, czym się różnią – jeśli ktoś mnie może oświecić, śmiało!) kosmetyki. Ten żel zareklamował mi ich produkty.
Cena: 38 zł
Pasta do zębów bez fluoru Lavera
Pasta zawiera drobinki kredy i krzemu, które usuwają osad nazębny oraz echinaceę i propolis, które dbają o higienę jamy ustnej. Przy pierwszym zetknięciu z tą pastą odniosłam wrażenie, że jest słona, ale po kilku użyciach przyzwyczaiłam się do jej smaku. Pasta na pewno jest skuteczna – osadu na zębach nie czuć, oddech także świeży. Pasta bez fluoru dla dorosłych jest raczej wyborem ideologicznym, aniżeli zdrowotnym. Choć fluor w nadmiarze jest szkodliwy, to dorosły człowiek nie jest w stanie go przyswoić w szkodliwej dawce. Co innego dzieci.
Cena: 10 zł
W pudełku znalazłam także jaśminowy tonik do twarzy, puder rozświetlający, próbkę odżywki do włosów oraz saszetkę peelingu do twarzy.
Na sierpniowe eko pudełko już się nie załapię, ale wrześniowe na pewno do mnie trafi.
@ma od chi, dziękuję :-*
ekologiczne = ze składników pochodzących z upraw / hodowli certyfikowanych jako ekologiczne
wegańskie = bez użycia składników pochodzenia odzwierzęcego (np. bardzo często stosowane mleczko pszczele) i nie testowane na zwierzętach
jor łelkam :*
Pudelka z kosmetykami staja sie coraz popularniejsze a sprzedawcy wymyslaja coraz to nowe rodzaje tych boxow. Osobiscie jakas maniaczka kosmetykow naturalnych nie jestem, ale uwazam, ze to pudelko jest calkiem interesujace.