Niekosmetyczne niezbędniki do makijażu
Co jest najbardziej denerwującą rzeczą, gdy siadasz do szybkiego makijażu rano? Dla mnie dwie rzeczy – suchy Beauty Blender i brudne od podkładu ręce. Maluję się w sypialni, w moim kąciku szumnie zwanym toaletką. Mam tu dostęp do światła dziennego, dużego lustra oraz drzwi, które mogą mnie odgrodzić od małych, ciekawskich rączek. Te rączki mają na sumieniu już dwa pudry brązujące i jeden rozświetlacz, więc…
Czytaj dalej