Wakacyjny tatuaż

Na nadmorskim deptaku wśród wielu artykułów pierwszej potrzeby można zawsze znaleźć stoisko z tatuażami z henny. Nieważne czy to plaża nad Bałtykiem, Adriatykiem czy innym morzem – ciało się odsłania, ciało się opala, ciało trzeba przyozdobić. Wakacyjny tatuaż z henny to mój dziecięcy zwyczaj, któremu hołduję od lat. Zaczynałam od rysunków-marzeń – tu chcę gwiazdeczkę, tu słoneczko etc. Patrząc na historię moich słitaśnych tatuaży, cieszę… Czytaj dalej

Z lodówki do łazienki

Organicznie, ekologicznie, slow, flow i w harmonii – tak się teraz żyje modnie i dobrze. I tak się też dba dziś o ciało. W poszukiwaniu zdrowia i piękna bez sztucznych składników można sięgnąć po… jedzenie. Co można znaleźć w kuchni i wykorzystać inaczej niż wkładając do garnka? Oto lista alternatywnych zastosowań zawartości przeciętnej lodówki. Ocet jabłkowy Podobno świetnie oczyszcza włosy i odświeża loki. Do stosowania… Czytaj dalej

Czy balsam pod prysznic działa?

Odpowiedź jest krótka: działa. Efekt jest porównywalny jak po zastosowaniu normalnego balsamu do ciała. Co więc zyskujemy korzystając z balsamu pod prysznicem a nie po nim? Nivea – bo o ich produkcie mowa – przekonuje, że 4 minuty dziennie. Naprawdę potrzeba aż 4 minut, żeby się „zabalsamować”? Nie sądzę. Ale obalanie mitów zostawiam Adbusterowi. Balsam do ciała pod prysznic Nivea to wciąż kolejny kosmetyk do… Czytaj dalej

4 zastosowania wazeliny

Wazelina. Znajdziemy ją w każdej kosmetyczce. Do czego może się przydać? Wazelina to produkt destylacji ropy naftowej. Jej kosmetyczna wersja ma postać bezwonnej mazi. Najczęściej dodaje się do niej barwniki i aromaty, choć w Polsce najpopularniejsza jest chyba czysta wazelina Ziaji. Przynajmniej ja zawsze mam ją w łazience. Po co? Do skórek Wazeliną zastąpiłam płyny i żele zmiękczające skórki. Raz w tygodniu wcieram dużą ilość… Czytaj dalej

Nie „pachnieć sobą” w upał

„Zwrotnikowe powietrze wciąż napływa nad Polskę przynosząc afrykańskie upały” – takie informacje od kilkunastu dni wyzierają z każdego serwisu informacyjnego. Tegoroczna kanikuła to wielki test dla… dezodorantów. Żaden z moich go nie zdał. A Wam jak idzie? Czytaj dalej