W komentarzach piszecie, że kosmetyki są za drogie dla większości nastolatek. Że na perfumy renomowanych marek nie mogą sobie pozwolić nawet średnio zarabiające Polki. Zalotka ma coś w tej kwestii do powiedzenia.
O tym, jak wielką frajdę sprawia kupienie sobie nowego kosmetycznego cacka, nie muszę nikogo przekonywać. O tym, ile żalu dostarcza odkrycie, że reklamowany produkt nie spełnia nawet połowy naszych oczekiwań, też nie muszę nikogo przekonywać. Zakupy trzeba robić z głową – tu wydać dużo, ale kupić produkt dobrej jakości, a tam zaoszczędzić. Po to właśnie powstał taki blog jak Zalotka.pl – porady kosmetyczne, recenzje produktów i newsy o nowościach mają pomóc Czytelniczkom w znalezieniu kosmetyku, który ma szansę spełnić ich potrzeby.
Zanim kupicie, szukajcie informacji w sieci. Ktoś już za Was przetestował dany produkt i często możecie polegać na jego opinii. Nie ma sensu marzyć o palecie cieni, które może i mają piękne kolory oraz opakowanie, ale zupełnie znikają z powiek po zaledwie godzinie.
Nie odkryję Ameryki, jeśli powiem, że często produkt polski, a prze to tańszy jest lepszy niż wyprodukowany za granicą. Ale nie ma też jednej reguły – dobre są tylko francuskie perfumy, sprawdzają się tylko niemieckie kremy, nigdy cię nie zawiodą włoskie pudry etc.
Kupowanie kosmetyków to sprawianie frajdy przede wszystkim sobie. Tu nie chodzi o to, aby błysnąć w tramwaju tubką drogiego błyszczyka albo trzymać na biurku w pracy bardzo drogi krem do rąk. Kosmetyki mają nam pomagać w byciu (tak, „byciu”, nie „staniu się”!) zalotnymi kobietami, a nie stanowić treści naszych marzeń.
od samej perfumy nie perfumu.
Nie wiem, ja tam mam za 20 zł i sądzę, że pachnie najpiękniej i najtrwalej z moich dotychczasowych perfum (za 300 zł też miałam:)). Ale sądzę, że wszystko zależy po prostu od samego perfumu, a nie od ceny. Jak z każdym kosmetykiem:)
Kiedyś myślałam, że kupowanie perfum za 200 zł to gruba przesada. Dziewczyny, jeśli macie taki pogląd, zmieńcie go. Lepiej rok zbierać na luksusowe perfumy (świetnej jakości) niż kupić byle jaki, nie trwały zapach. Skusiłam się na taki produkt z wyższej półki i powiem szczerze, że warto było. Resztę kosmetyków kupuję po dosyć niskich cenach. Ale na perfumach oszczędzać już nigdy nie będę :)
Mam nadzieję, że mój komentarz pomoże komuś w przyszłości ;)
Ja szczerze mówiąc nie mam za wiele pieniędzy ale nie oszczędzam na kosmetykach. Nie kupuję co prawda tych z nakwyższej półki tylko raczej z tej średniej (oczywiście szukając najpierw recenzji w sieci). Dziewczyny naprawde lepiej zaoszczędzić i kupić lepszy tusz do rzęs czy puder. Ja ogólnie wole mieć mniej kosmetyków które nadają się do użytku niż całą kosmetyczkę badziewia.