Nie wiesz, czym obdarować osoby, które mają wszystko, a ceny tego, czego nie mają, zaczynają się od tysiąca dziewięciuset złotych i kilkukrotnie przekraczają budżet choinkowy? Swój przedświąteczny problem możesz mieć z głowy za 62 dolary plus koszty przesyłki.
Tuż przed świętami, gdy czarnopiątkowe szaleństwo osiąga swoje apogeum, pojawia się nowy produkt: Helvetica The Parfume. Zapach, który nie ma zapachu. „Dla tych, którzy ośmielą się pozostać tacy sami” – głosi ich Twitter. W butelce znajdziemy czystą wodę. O co chodzi?
To oczywiście prezent-dowcip, stworzony przez Guts & Glory, kalifornijską „agencję kreatywną”, czyli copywriterów :-) Helvetica The Perfume to „czysty nowoczesny zapach, który można wypełnić znaczeniem, czyli tobą”. Nazwa, rzecz jasna, nawiązuje do bezszeryfowego – a więc w założeniu mającego nie nieść znaczenia – kroju pisma Helvetica, który powstał w 1957 roku dla szwajcarskiej firmy.
Helvetica The Parfume nie jest tylko koncepcja, ale rzeczywisty produkt – zwykłą wodę można kupić za 62 dolary (wysyłają do Polski). Napis na butelce jest z 24-karatowej pozłotki. Przekonujące?