Krem jak opatrunek

Drobne otarcia, powierzchowne nacięcia, podrażnienia – zawsze są straty podczas gotowania czy wielkiego sprzątania. Małe ranki nie są poważnymi urazami, ale te na rękach długo się goją, bo są ciągle na nowo urażane podczas codziennych czynności, zwłaszcza jeśli plaster nie trzyma się w ogóle. Na ten problem znalazłam krem Cicalfate. I na kilka innych przypadłości produkt Avene też będzie dobry.

Działanie

Avene swoje produkty opiera o wodę termalną wydobywaną we Francji, w uzdrowisku Avene. Wodę o właściwościach leczniczych odkrył – welug legendy – pewien markiz czy inny hrabia, który wykąpał w niej konia, co uleczyło zwierzę z jakiejś przypadłości skórnej. W każdym razie do dziś miasteczko czerpie zyski z kuracjuszy odwiedzających kurort. Tam też powstała marka Avene.

Krem Cicalfate przede wszystkim przyspiesza regenerację podrażnionego naskórka (dzięki składnikowi o nazwie: zmikronizowany sukralfat), zapobiega nadkażeniom (połączenie siarczanu miedzi, siarczanu cynku i tlenku cynku) i koi skórę.

[wp_ad_camp_1]

Zastosowanie

Krem Avene można stosować na wszelkie drobne otarcia i podrażnienia jako opatrunek. Sprawdzi się przy płytkich rozcięciach na rękach, np. podczas gotowania, sprzątania (ja nigdy nie wychodzę z takich rzeczy cało).

Cicalfate może być stosowany także u dzieci i niemowląt. Zwłaszcza przy problemach z pieluszkowym zapaleniem skóry na pupie.

Ten antybakteryjny krem można używać także na śluzówkach.

Cicalfate jest polecany do ukojenia skóry po zabiegach dermatologicznych, np. laserowych lub peelingach.

Moja ocena

Krem jest w miękkiej tubie, ze szczelną zakrętką – bardzo wygodny w użyciu do ostatniej kropelki, jak lubię :-). Działanie regenerujące sprawdziłam na swoich dłoniach oraz na pupie mojego dziecka, na której pojawiły się pęknięcia aż do krwi. Cicalfate okazał się ratunkiem dla trudnych do wygojenia ran, które wciąż były narażone na zabrudzenia.

Cena: ok. 45 zł za 40 ml / 70 zł za 100 ml

Cicalfate najtaniej! Tutaj

Komentarzy: 2

  1. Zalotka.pl
    20 listopada 2012 / 10:52

    Ja nie mam alergicznej skóry, za to mam niezborne ruchy (za dużo kawy, za mało magnezu chyba) i zawsze się zranię nawet przy wkładaniu prania do szafy. U mnie ten krem świetnie się sprawdza.

  2. konsumpcja.bloblo.pl
    19 listopada 2012 / 22:55

    Jestem ciekawa… Miałam krem do rąk Avene, ale mój „radar” w postaci podrażnień na dłoniach go zdyskwalifikował.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.