Przywrócić cerze normalność

Sztywny podział na skórę suchą, tłustą i mieszaną jest według mnie archaiczny. Dziś, przy wciąż zmieniających się warunkach zewnętrznych (mam tu głównie na myśli klimatyzację), diecie czy dniu cyklu skóra nie „jest, ale „ma potrzeby”: bywa odwodniona, przesuszona, podrażniona, napięta lub zanieczyszczona. Czytaj dalej

Krem jak opatrunek

Drobne otarcia, powierzchowne nacięcia, podrażnienia – zawsze są straty podczas gotowania czy wielkiego sprzątania. Małe ranki nie są poważnymi urazami, ale te na rękach długo się goją, bo są ciągle na nowo urażane podczas codziennych czynności, zwłaszcza jeśli plaster nie trzyma się w ogóle. Na ten problem znalazłam krem Cicalfate. I na kilka innych przypadłości produkt Avene też będzie dobry. Czytaj dalej

Krem do rąk zawsze pod ręką

Tak długo zabierałam się za recenzję kremu do rąk The Boutique, że zdążył się skończyć. To był nieprzemyślany zakup i początkowo byłam rozczarowana, ale potem żyliśmy długo i szczęśliwie.  Czytaj dalej

Twarzą w twarz z mrozem

Wreszcie przyszła zima! Uwielbiam trzaskający mróz, wielkie płatki śniegu przykrywajace wszystko w kilka minut miękkim puszkiem, nawet krótki dzień mi nie przeszkadza, byle tylko było biało. W taką pogodę aż chce się wyjść na spacer. Kurtka, czapka, rękawice i szalik chronią ciało przed zimnem, ale twarz musi radzić sobie z mrozem i wiatrem zupełnie sama. No, może niezupełnie sama. Zmieniłyście krem na zimowy, prawda? Czytaj dalej

Winny krem

Balsam do ciała to produkt, którego używam każdego dnia. Przetestowałam ich setki i nigdy nie wróciłam do żadnego, choć bywałam bardzo zadowolona. Po prostu wciąż chcę czegoś nowego. Do mojej kolekcji dołączył jakiś czas temu krem z winem firmy Abacosun. Nie mogę powiedzieć, że jestem smakoszem wina, ale bardzo lubię lampkę wina do sałatki na kolację. Krem z winem oczywiście zwrócił moją uwagę. Czytaj dalej