Słodka, owocowa i tropikalna Escada Fiesta Carioca

Co roku Escada wprowadza nowy zapach specjalnie na lato. Zawsze jest to wariacja na temat słodkich i owocowych nut. Dla mnie są to wyczekane premiery zwiastujące nadejście lata. W 2017 roku nowa kompozycja limitowana to Fiesta Carioca. Jednocześnie jest to zapach, którym Escada świętuje ćwierćwiecze swojej tradycji letnich perfum. Czytaj dalej

Zapach moich nastoletnich lat wraca w Pera Granita Guerlain

Gdzieś pod koniec mych nastoletnich wiosen dostałam prawdziwe perfumy. To była Nina Ricci Les Belles Liberty Fizz. Ten zapach wrósł we mnie i wiele razy do niego wracałam. Po raz ostatni miałam go na studiach lub tuż po. Czy to było wznowienie czy edycja limitowana – dziś już nie pamiętam. Pamiętam za to zapach. To był aromat radosnej psoty, rześkiego poranka i szczerego uśmiechu. I… Czytaj dalej

Nieoczywiste połączenia w Carolina Herrera Good Girl

Perfumy Caroliny Herrery należą do jednych z moich ulubionych kompozycji. Niemal cała seria 212, Chic, CH Woman – właściwie każdy od razu przypadł mi do gustu. Najnowszy zapach Good Girl przetestowałam z małej perfumetki. Spodobało mi się otwarcie – intensywne i ostre, potem zapach zagęściły kwiaty, a gdy się już ustatkował, wyczuć można kakao. I wtedy zobaczyłam butelkę. Flakon Oniemiałam. Co?! Carolina Herrera opakowała swoje… Czytaj dalej

Wspomnienie wakacji z Teazzurra

Seria Aqua Allegoria Guerlain to jedna z moich ulubionych. Chyba każda kompozycja, z którą się zetknęłam, przypadła mi do gustu. W te wakacje odkrywałam najnowszą – Teazzurra. Co tak pachnie? Kompozycję otwierają cytrusowe  akordy: grejpfrut, cytryna, bergamotka, yuzu. Potem te najmocniej wyczuwalne: rumianek, zielona herbata i jaśmin. W bazie piżmo, wanilia i colone (czyli syntetyczny składnik, który ma odwzorowywać zapach morskiego powietrza przesiąkniętego ozonem). Zapach stworzył… Czytaj dalej

Z tęsknoty za latem, czyli perfumy dla podróżniczki

Powąchałam perfumy Hermes Un Jardin en Mediterranee i przeniosłam się hen daleko na południe Europy, gdzie powietrze drży w upale, a łąki pachną lawendą i ziołami. Dawno nie nosiłam tak sprecyzowanej kompozycji przywodzącej na myśl konkretne miejsce i jednoznacznie wybrzmiewającej przez cały dzień. Perfumy to niby jedynie doznanie olfaktoryczne, ale w tym wydaniu niezwykle sugestywne. Wystarczy zamknąć oczy, a wspomnienia z wakacji ożywają. A może ja po… Czytaj dalej