Ten perfum, ta perfuma i tych perfumów
„Jaką piękną perfumę kupiłam!” Zgrzytam zębami i chowam się w ramionach, gdy słyszę lub czytam o „perfumie”. Język polski, choć trudny, rządzi się jasnymi prawami i łatwo można odróżnić formę prawidłową od błędnej. W walce o prawidłową odmianę słowa „perfumy„, wystepującego dziś li tylko w prawidlowej formie liczby mnogiej, mogę wyjść nawet na sztywną zołzę, byle tylko dopiąć swego i o żadnym „perfumie” nie słyszeć!
Czytaj dalej