Szwedzki styl

Szwedki są piękne! Nie trzeba nic więcej dodawać. Żadnych „ale”.  Czytaj dalej

Ten perfum, ta perfuma i tych perfumów

„Jaką piękną perfumę kupiłam!” Zgrzytam zębami i chowam się w ramionach, gdy słyszę lub czytam o „perfumie”. Język polski, choć trudny, rządzi się jasnymi prawami i łatwo można odróżnić formę prawidłową od błędnej. W walce o prawidłową odmianę słowa „perfumy„, wystepującego dziś li tylko w prawidlowej formie liczby mnogiej, mogę wyjść nawet na sztywną zołzę, byle tylko dopiąć swego i o żadnym „perfumie” nie słyszeć! Czytaj dalej

Awaria

Brak sprawnego sprzętu, a nie chęci i zapału jest przyczyną przestoju na blogu. Przepraszam wszystkich Czytelników. W ciągu dwóch tygodni komputer z odzyskaną – mam nadzieję – zawartością wróci do mnie, a wraz z nim Zalotka wróci do blogosfery. Wiedzcie, że nie próżnuję – dostałam nowe kosmetyki do testów, zakochałam się w nowych perfumach i mam kilka przemyśleń oraz doświadczeń dotyczących wizerunku ślubnego. Już wkrótce! Czytaj dalej

Klęska urodzaju

Znacie taki wierszyk Fredry: „Osiołkowi w żłoby dano, w jeden owies, w drugi siano”? Biedaczysko, nie mógł zdecydować, co zjeść najpierw i tak się długo zastanawiał, że padł z głodu. W mojej kosmetyczce zaś jest tak dużo kredek do oczu, że nie wiem, na którą się dziś zdecydować… I wychodzę nieumalowana. A Wy? Macie czegoś w nadmiarze? Zostałyście nader hojnie obdarowane tym samym produktem przez… Czytaj dalej

Maki Kenzo w Warszawie

Na Placu Zamkowym w Warszawie „zakwitł0” 150 tysięcy jedwabnych maków Kenzo. To na cześć zapachu Flower by Kenzo. Dziś kwiatowy dywan można pooglądać, a jutro otrzymać mak na pamiątkę – będą rozdawane przechodniom. Pierwsze makowe pole Kenzo pojawiło się oczywiście w Paryżu osiem lat temu. Od tamtej pory te delikatne kwiaty oglądali mieszkańcy m.in. Buenos Aires, Londynu, Moskwy czy Singapuru. Więcej tutaj. Czytaj dalej