Poranne krostki i wypryski, opuchnięte oczęta i nieświeża twarz to skutki wieczornego lenistwa. A wystarczyło dowlec się do łazienki i dokładnie zmyć z twarzy makijaż.
Często powtarzana jest opinia, że demakijaż to nieprzyjemny wieczorny obowiązek. Zalotka ma zgoła inne podejście. Po całym dniu nie ma nic przyjemniejszego od udania się w podskokach do łazienki. Dzień na mieście to dla skóry nie lada wyzwanie – zmycie tego wszystkiego z siebie sprawia ulgę.
Jak zatem prawidłowo wykonać demakijaż?
- waciki nasączony płynem do demakijażu oczu przyłóż do powieki na kilka sekund, a potem przeciągając go w dół po powiece usuń cienie i maskarę; dolną powiekę oczyść z pozostałości przesuwając wacik od zewnętrznego kącika oka do wewnętrznego
- zmyj twarz żelem/mleczkiem/śmietanką najlepiej użyj szczoteczki do twarzy
- przetrzyj buzię wacikiem nasączonym tonikiem
- odczekaj, aż skóra wchłonie kosmetyk i nałóż krem
- do łóżka!
Na pewno dużo zależy od tego czym ten makijaż się zmywa. Ja mam bardzo fajny olejek Be.Loved, który zawsze zmywa dokładnie cały makijaż. Nakładam kilka kropel na zwilżony wacik i tak zmywam
ja do demakijażu używam mleczka i toniku Happy per aqua- są delikatne, dokładnie zmywają makijaż i po ich użyciu mam uczucie czystości- dokładnego zmycia „całego dnia” – myślę tu o makijażu. jeśli chodzi o żele do mycia twarzy to używam hypoalergicznego bo mam delikatną cerę.
Ja mam bardzo wrażliwe oczy i muszę uważać z ich demakijażem- używam delikatnego płynu EyeCare firmy Floslek, dokładnie zmywa makijaż a przy tym jest łagodny dla oczu. Resztę twarzy zmywam najpierw mleczkiem, potem tonikiem , a na koniec po kilku minutach wcieram dobry krem na noc:)
ja nie mam płynu do demakijażujak juz to albo po prostu reka albo woda:d
A mnie urzekła reklama z owieczką i teraz mamy w domu owieczkowy papier i chusteczki, po których w razie kataru nie ma otarć wokół noska a moje dziecko zbiera owieczkowe kupony :]
Wtedy ja mogę w spokoju zrobić sobie demakijaż.
fajniutkie są te chusteczki lambi – naprawdę chłonne, ja nimi mleczko do demakijażu nakładam.
Ja najpierw zmywam oczy płynem do demakijażu, potem opłukuję twarz wodą, przemywam tonikiem i dokładnie wycieram mięciutkimi chusteczkami Lambi :D
Firma AA jest świetna. Popieram. Zwłaszcza mleczka ujędrnijące i oczyszczające. Nie mam zastrzeżeń do produktów tej firmy i polecam:)
Gdzieś czytałam wywiad z P. dermatolog. Zapamiętałam z niego jedną wskazówkę: nie należy pozostawiać na twarzy toniku, bo to wysusza skórę (jak niewytarcie się ręcznikiem po kąpieli). Resztki należy zebrać chusteczką.
polecam do demakijazu płyn miceralny. ( ja osobiscie mam z firmy AA) usuwa makijaz nie tylko twarzy ale i oczu, zastepuje mleczko i tonik, nie wysusza. Jak dla mnie jest o niebo lepszy od wszelki mleczek i innych specyfikow, skuteczny, lepiej sie go uzytkuje, jest „zdrowszy”, zastepuje WODE (!!!!) wystarczy zmyc wacikami buzke i nie potrzeba juz zadnych tonikow czy plukania twarzy woda.