Jak wybierać podkład? Który odcień będzie najlepszy? Na co zwrócić uwagę podczas zakupów?
Poniżej kilka rad, o których warto pamiętać przy zakupie nowego podkładu.
Jaki podkład?
- Wybieraj podkłady przeznaczone do twojego typu skóry. Fluidy dla skór mieszanych i tłustych są dużo lżejsze, by nie zatykały porów, te dla cery suchej są kremowe.
- Twój podkład musi zawierać filtry UV. Także zimą. Jeśli na opakowaniu nie ma na ten temat ani słowa, taki produkt odpada w przedbiegach.
- Musisz mieć dwa podkłady – latem jesteś opalona, zimą skóra jest bledsza. Z łatwością dobierzesz podkład do zmieniającej się karnacji, jeśli będziesz miała dwa kolory, które możesz ze sobą mieszać w różnych proporcjach. Powinny to być te same podkłady w różnych odcieniach. Prawda jest jednak taka, że latem poszukujemy czegoś ultralekkiego, podczas gdy zimą najchętniej chronimy twarz pod warstewką kremowego fluidu, więc kto by się tam przejmował zaleceniami.
- Zwracaj uwagę na skład i właściwości. Dobry podkład poza „malowaniem”, powinien mieć także działanie ochronne dla skóry.
- Z pompką? W tubie? W słoiku? Twoja sprawa :-)
Jak dobrać?
- Konsystencja i stopień krycia to sprawy indywidualne. Warto jednak pamiętać, że drobne niedoskonałości lepiej zatuszować punktowo antybakteryjnym korektorem niż maskować szczelnie całą twarz. Podkład ma wyrównywać kolor skóry, a nie nadawać nowy, wymarzony. Bardzo mocno kryjące podkłady polecane są tylko dla cery naczynkowej.
- Kolor najlepiej sprawdzać na wewnętrznym przegubie dłoni, w okolicy nasady kciuka. Testery dostępne w sklepie są używane przez wiele kobiet, a o ich kondycji skóry nie wiesz nic. Jeśli już podkład ci spasuje, postaraj się o jednorazową próbkę. Jeśli natomiast tester jest w pompce, śmiało testuj na twarzy – w oświetlonym miejscu nałóż podkład wzdłuż żuchwy. Jeśli się zleje idealnie ze skóra, podkład jest twój.
- Odcień, na który się decydujemy powinien być jak najbardziej zbliżony do koloru skóry. Każdy podkład w ciągu dnia ciemnieje, bo skóra się poci. Jeśli nie możesz zdecydować, który odcień będzie lepszy, weź jaśniejszy.
- Kupując podkład w sklepie warto rozejrzeć się czy przypadkiem nie stoimy pod świetlówką dającą sztuczne białe światło. Lepiej wtedy wyjść na zewnątrz.
A zatem wybierając podkład nie tylko kolor się liczy. Idealnie dobrane muszą być konsystencja oraz właściwości podkładu. I cena :-) Udanych zakupów!
Przeczytaj recenzje podkładów.
Wypróbowałam i muszę przyznać… naprawdę bardzo dobry podkład!
Podobnie jak LSD nie lubię całkowitego matu – używam pudru rozświetlającego-mozaiki, w którym jestem zakochana od wakacji ;) – firma i cena może śmieszna (Lovely, ok 12 zł) a jak dla mnie efekt genialny!
Pozdrawiam :)
A ja odkryłam ostatnio Lirene City matt.. Cena do 30 zl, ja wybrałam odcien naturalny – świetnie kryje i daje skórze piękny kolor. A że nie lubię zbyt matowej cery, rozcieram po nim na policzkach rozświetlacz Oriflame z serii Visions (19, 90 bez promocji) i używam różu maybelline expert wear. Efekt – wspaniały! :)
Też mam spory problem z podkładem…
Nie mogę znaleźć dobrego, średnio kryjącego podkładu (niedoskonałości) w odpowiednim kolorze. A mieszanie ich jak dla mnie mija się z celem..
I oczywiście istotna jest cena, myślę że zapłacę za niego do 40-50zł.
(czyli typu rimmel czy inglot)
dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!
MAM 26 lat i jestem mloda mama…. mam cere mieszana i blada jak adamsowie.. policzki suche strefa t tlusta… ppoleccie mi jakis dobry niezbyt ciemny podklad matujacy najlepiej… z gory dzieki…
Ja ciągle o jednym.
Ten obecny na przykład rozczarował mnie mocno – wysuszył mi cerę i pozbawił ją blasku. Podkład, rzecz jasna…
żukor maniaczko ciagle o jednym :):P
ja używam podkładu ciemniejszego niż kolor mojej twarzy ponieważ po krótkim czasie ten kolor blednieje i idealnie współgra z kolorem mojej skóry.
zgadzam się z autorką.
Nie wyobrażam sobie żeby smarować twarzy czymś co dotykało wiele ludzi
( fuuuuuujjjj) i gdy nie jestem pewna koloru, Czasami przecież testuje się coś z ciekawości ( mija się z celem zakupu ) i nie zawsze odpowiada – dlatego nie chciałabym żeby wszyscy widzieli na mojej rzuchwie przygodę w sklepie kosmetycznym ;]
najlepiej jest sprawdzać na dłoni, nie wierze, że nie słyszałyście o tym ;p skóra na twarzy i na dłoniach (wewnętrzna strona) jest jaśniejsza od reszty ciała więc po co sprawdzać na twarzy i się brudzić skoro można sprawdzić na dłoniach praktycznie niezauważalnie ;p
kolor dobierać na ręce?? na niczym się nie znasz autorko, więc daruj spbie swoje rady…
najgorsze ze w sklepie inaczej wyglada podklad a inaczej w swietle dziennym
naprawde ciezko jest dla mnie wybrac idealny podklad :( juz tyle wyprobowalam roznych produktow i nadal nie mam tego swojego ulubionego :( Niestety jestem bardzo blada osobka i maly jest wybor jasnych fluidow choc jest ich coraz wiecej. jak juz sie znajdzie jasny to jest on naprawde bardzo jasny no i wyglada sie jak smierc a po za tym ma rozowawy odcien. Nie mowiac juz o tych czerwonych lamach na buzce i matujacych podkladach.
z tym, że po przetestowaniu kilku podkładów na twarzy po wyjściu ze sklepu można wyglądać nieco dziwnie…
Kolor najlepiej sprawdzać na wewnętrznym przegubie dłoni, w okolicy nasady kciuka.
na boga!!!!!!!!!! ileż można walczyć z tą głupotą… podkład testujemy na twarz. co ręka ma do tego???
nie zgodziłabym się co to testowania podkładu na przegubie dłoni… przecież tam skóra moze mieć całkowicie odmienny odcień ;/ twarz może być lekko opalona a nadgarstek nie… Uważam że najlepiej jest kłaść próbkę podkładu na twarz na okolice kości żuchwowej, lekko rozetrzeć i zobaczyć czy się „zgra”
z odcieniem naszej cery :)
Dobry podkład jest jak dobry mężczyna: niestraszne mu deszcz, wiatr i upały, nie ulega łzom, pozwala, aby kobieta zawsze wyglądała świeżo i naturalnie i sprawia, że ma się ochotę pozostać mu wierną. No i najważniejsze – nawet po najbardziej fikuśnym seksie wciąż dobrze się prezentuje… :)