Droga na skróty do gładkich pięt

fot. zalotka.pl

fot. zalotka.pl

Droga do gładkich pięt prowadzi przez regularny pedicure i codzienne kremowanie. Ja poszłam na skróty i nie wyszłam na tym dobrze.

Złuszczająca maska do stóp L’biotica trafiła do mojego koszyka w ostatniej chwili. Takie obietnice! Najwyższy standard pielęgnacji, złuszcza i pielęgnuje, skutecznie usuwa martwy, zrogowaciały naskórek…

Na maseczkę rzuciłam się tak szybko, że nie zdążyłam jej nawet zrobić zdjęcia. W opakowaniu znajdują się dwa plastikowe worki wycięte w kształt skarpety w rozmiarze 48. Należy rozciąć każdy worek u góry, włożyć stopy i zabezpieczyć zwykłymi skarpetkami. Maskę należy pozostawić na 60-90 minut. Ja wytrzymałam 25 minut, ponieważ moje palce zaczęły szczypać.

Nie sądzę, aby zastosowanie maski przez czas zgodny z instrukcją dało pożądane efekty. Raczej zintensyfikowałoby obecną katastrofę. Mam przesuszoną skórę, która łuszczy się w miejscach bardzo delikatnych: wierzch palców, opuszki, przestrzenie między palcami, podbicie. Zgrubiała skóra na pięcie jak była, tak jest. Jasne, po 60 minutach też pewnie zaczęłaby się łuszczyć, ale wtedy nie miałaby się chyba już czego trzymać.

Zdecydowanie nie polecam.

 

Komentarzy: 7

  1. Isia
    22 sierpnia 2016 / 12:46

    Epilfeet.

    • Zalotka.pl
      22 sierpnia 2016 / 11:05

      To musisz wypróbować i opisać wrażenia w komentarzu, bo ja się na razie na drugą próbę nie zdecyduję prędko :-D Wakacje za pasem, a moje stopy wciąż się „wykluwają” i przepoczwarzają. Przynajmniej mąż ma ubaw po pachy :-D

  2. Isia
    17 sierpnia 2016 / 20:22

    Hmm… A ja wytrzymałam, chociaż to była maska innej firmy. Efekty pojawiły się dopiero po 3 dniach. Skóra odchodziła płatami. Zrzuciłam ją niczym wąż, a spod spodu wyłoniła się gładka, miękka i równa powierzchnia.

    • Zalotka.pl
      17 sierpnia 2016 / 20:34

      Pamiętasz, jakiej firmy miałaś maskę?

  3. Zalotka.pl
    11 sierpnia 2016 / 09:49

    Wrócę do tego wspaniałego sposobu i żeby mi więcej takie głupoty do głowy nie przychodziły.

  4. Ciotka Żukor
    11 sierpnia 2016 / 00:09

    Ja ostatnio powróciłam do metody najbardziej klasycznej – miski z wodą i solą do stóp oraz prawdziwego pumeksu. I jestem pozytywnie zaskoczona efektem!

Skomentuj Isia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.