Na peelingi do ciała reaguję żywym zainteresowaniem i nie trzeba mi dwa razy powtarzać, jakie to dobre dla skóry. Zwykle robię je sama. Ale jestem też ciekawa produktów gotowych. Tym razem sprawdzam trzy produkty peelingujące Efektima.
Peeling kokosowy
Ujędrniający. Zawiera olej kokosowy i peelingujące drobinki łupiny kokosa. To mój ulubieniec z całej trójki. Drobinek jest dużo, dzięki czemu są skuteczne, choć delikatne. Sam produkt jest kremowy, więc nie spływa zbyt szybko, gdy bierze się prysznic. Skóra po użyciu peelingu jest wyraźnie gładsza. Nadaje się do całego ciała.
Peeling algowy z zieloną herbatą
Antycellulitowy. Z zieloną herbatą i drobinkami alg. Najbardziej drobnoziarnisty ze wszystkich. Gęsta konsystencja sprawia, że dobrze trzyma się skóry i można wykonać dokładny peeling. Wspaniale pachnie.
Peeling węglowy
Oczyszczający. Z węglem i pyłem wulkanicznym. Nie ma drobinek. To raczej konsystencja węglowej maseczki znanych z produktów do pielęgnacji twarzy. Nie widzę efektów jego działania: skóra nie jest wyraźnie gładsza jak po peelingu.
Cena: ok. 30 zł za 250 ml
sam nigdy sobie peelingu nie robiłem, korzystam z gotowych produktów, ale uwielbiam je! :D
Od dłuższego czasu nie kupuje produktów peelingujacych do ciała a robię sama. Najczęściej kawa cukier i/ lub sól Himalajów lub epsom. Olejki i zapachy które lubię. Polecam tanim kosztem….bez zbędnej dodatkowej chemii
Autor
Też robię peeling sama. Zawsze z kawy, bo tej w domu nigdy nie brakuje. Z cukrem różnie bywa.
kokosowy chętnie bym przygarnęła :P