Nie otwieraj lodówki! Może i w Twojej siedzi dziewczyna Bonda?
Nowy zapach Avonu jest wszędzie. W dniu premiery wszelkie gadżety związane z Bondem są w stanie zaatakować cię nawet w świątyni dumania – jest telefon, który wybrał Bond, są perfumy, które wybrała dziewczyna Bonda. I dla chłopców, i dla dziewczynek.
A propos perfum. Avon ma talent do dobrych kosmetyków pielęgnacyjnych, ale od tworzenie perfum powinni się trzymać z daleka. Bond Girl 007 od Avon to niewypał, jakich mało.
Zapach jest nietrwały, przypomina Premier Jour Niny Ricci, a więc nie jest nowy i w ogóle mi się nie podoba. Nie wiem, ile w tym zasługi robactwa reklamy wyłażącego z każdego kąta a na ile zapach naprawdę jest brzydki. Ja po prostu nie lubię tak jak inni – jak wszyscy mają tak pachnieć, to ja nie będę. Taki mam charakterek.
Bond Girl 007 to esencje kwiatów pomarańczy i brzoskwini, a także jaśminu i frezji. Głębokie nuty to paczula, piżmo i ambra.
Zapach jest dostępny jako woda perfumowana o pojemności 50 ml w cenie 119 zł. Można się zaopatrzyć także w balsam do ciała.
No, nie podoba mi się i już. Przynajmniej Bond jest przystojny.
Ja w Avonie najbardziej lubię serię Urban Flowers… ;) Miałam Paris, teraz skusiłam się na Romę… I myślę, że w przyszłości jeszcze kupię nie jedną. :) Podoba mi się też perfuma Today Tommorow ALWAYS, a moja mama ubóstwia nieśmiertelną Far Away:)
od tego zapachu odrzuca mnie tak samo jak od Dune Diora… blehhh….
jeśli chodzi o avon LBD i Ungaro – rewelacyjne, wykluczając avon – Jean Paul Gaultier – Madame i Cacharel – Amor Amor
Nie jedzcie tak po perfumach avonu:P Ja jestem zakochana w little black dress… moze banalny moze nie markowy ale swietnie sie w nim czuje i po 6 godzinach ludzie wciaz komplementuja:) A moze to moja proAvonowska skora;)
Zapach ten dla mnie niewiele ma zapachu… ;] Z Avonu lubię Island Vibe (rzadko się pojawia) i serię Today Tomorrow Always…
są okropne. zalatują tandetą.
śliczne są te perfumy:P mam 2 probki i gdyby nie byly takie drogie to bym je sobie kupila!:)) pozdro;D
moim zdaniem zapach wyróżnia się z innych zapachów Avonu. i się długo utrzymuje. mogłam w ciemno kupić te perfumy nie czując jak pachną a jedynie znając nuty zapachowe. I NIE ŻAŁUJĘ. jest urzekający. świeży i zapadający w pamięć. kiedy pierwszy raz go użyłam, wszyscy to zauważyli i przez długi czas zwracali mi uwagę, że zapach jest naprawdę piękny. cena? niższa od „u by ungaro” czy „rouge” w porównując te zapachy szczerze przyznaję, że jest piękny, jeśli kogoś nie stać na perfumy po 200-300 zł to nic nie straci kupując te. jedynie zyska. oriflame? znam te zapach y żaden z nich nie dorównuje dziewczynie Bonda;D owszem są trwałe ale nasz nos szybko przyzwyczaja się do jednego zapachu, więc i tak po chwili nie będziemy go czuć. i odnoszę takie wrażenie, że pachną szamponem, czy mydłem, nie mają tego swojego uroku, który został ukryty w dziewczynie Bonda. ;D
wlasciwie dlaczego ona jest dziewczyna bonda ? w filmie byla nia przez jakies trzy sceny…
może sie nie znam ale mi się podoba. Aczkolwiek kremy oraz balsamy z avonu zamiast się wchłaniać schodzą wiórkami…
zgadzam się, Oriflame jest o niebo lepszy.
Perfumy Avonu – robione na jedno kopyto i śmierdzą ( czy tylko mi się tak wydaje) spoconym ciałem … fujjjj
o wiele lepsze są perfumy oriflame. a tutaj są niedoceniane
zapach jest piękny ale nie jestem w stanie tyle wydać na perfumy. poczekam sobie na nie :)
Ja tak z innej beczki chciałam … Świetny blog, tak świetny, że mam go ustawionego jako stronę startową. Oby tak dalej ;) Pozdrawiam