Szyk vintage

 

Lata 20. i 30. ubiegłego wieku to niewyczerpane źródło inspiracji prawdziwie świadomymi siebie kobietami. Wszystko co jest vintage, jest obecnie modne, więc trend ten nie mógł ominąć kosmetyków. Pupa Vintage Chic to kosmetyki mało atrakcyjne wizualnie. Produceni przyzwyczaili nas, że nawet cienie do powiek nie mogą być tylko cieniami; muszą mieć co najmniej fikuśne opakowanie. Pupa ma w ofercie kosmetyki w tradycyjnych eleganckich kolorach w zupełnie zwykłych opakowaniach – może dlatego na pierwszy rzut oka są mało atrakcyjne.

Przyjrzyjmy się jednak bliżej całej kolekcji Vintage Chic.

Do makijażu oczu można użyć jednej z dwóch nowych palet prasowanych cieni 4Eyes: brązowych Charisma Beige lub fioletowych Deep Violet. W każdej palecie znajdują się cztery cienie. Najciemniejszy może służyć jako eyeliner. Z powodzeniem można nimi wykonać makijaż smoky eye lub stosować pojedynczo albo parami na co dzień. Cienie są długotrwałe, ale ich żywotność na powiece znacząco przedłuży baza pod cienie. W opakowaniu znajduje się dwustronny aplikator, ale wykonując makijaż w domu najlepiej użyć pędzli. Bordowe opakowanie skrywa także lusterko.

Cena: ok. 77 zł

Wykonując misterny makijaż oczu nie można zapominać o uróżowieniu policzków. W kolekcji Vintage Chic znajduje się róż Soft Blush o konsystencji musu. Makijażyści radzą, aby te z nas, któe mają skórę tłustą lub mieszaną, tego typu róże nakładały na twarz posmarowaną kremem; podkład nakładamy dopiero na róż.

Zapakowany w szklany słoiczek róż Pupy jest bardzo udanym kosmetykiem – nie zostawia smug, rozprowadza się gładko i równomiernie. Jak pisze producent, róż zawiera: elastomery silikonowe, dzięki którym powierchnia różu jest głdka oraz polimery z otoczką sylikonową, które sprawiają, że kolor nie ciemnieje w ciągu dnia. Cokolwiek tam jest, daje dobr efekt.

Róż występuje w dwóch kolorach: soft pink oraz soft brown.

Cena: ok. 67 zł

Makijaż Vintage Chic to przede wszytskim usta, które są podkreślone jednym z trzech odcieni pomadki nawilżającej New Chic. Mięciuteńka szminka, której niemal nie czuje się na ustach występuje w kolorach: Mystery red, Celebrity Brown i Purple Emotion. Pomadka opakowana jest w eleganckie bordowo-złote etiu z lusterkiem.

Cena: ok. 60 zł

Do pomadek dopasowano konturówki do ust True Lips. Pomadki mają trzy odcienie kompatybilne z kolorami pomadek. Każda konturówka ma lateksowy aplikator – najlepiej bowiem konturówką pomalować staranie kontur ust, a następnie rozetrzeć go do wewnątrz. Po pomalowaniu ust szminką uzyskamy jednolity efekt, a i pomadka będzie się dłużej utrzymywać.

Cena: ok. 36 zł

Komentarzy: 3

  1. greace7
    29 listopada 2008 / 10:10

    pracuje w sklepie PUPA w Hiszpanii , kosmetyki sa bardzo dobrej jakosci i ciesza sie popularnoscia w tym kraju , ja rowniez je uzywam , na szczegolna uwage zasluguja > cienie , ktorych mozna uzywac takze na mokro , tusze oraz pudry

  2. blondiiii
    18 listopada 2008 / 22:18

    to prawda, taki makijaż wymaga dokładności i staranności wykonania więc na codzień do pracy czy na uczelnię nie za bardzo się nadaje. Za to na wieczór jak najbardziej :)

  3. owca
    17 listopada 2008 / 14:20

    taki makijaz jest niestety dosc wymagajacy wobec uzytkowniczki:potrzebna jest cala oprawa vintage, nie pasuje zbyt do codziennego zwyklego stroju, a i uroda powinna byc specyficzna.
    Dlatego ja nie inwestuje w tak charakterystyczne kosmetyki, wole takie zwyczajne, z ktorych tez mozna cos fajnego wykombinowac:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.