Wakacje w tym roku upłynęły mi na kilkudniowych pobytach w różnych ciekawych miejscach. Kilka kosmetyków przydało mi się dużo bardziej niż inne. Na pewno wezmę je ze sobą w kolejne podróże. Może i Tobie coś z tej listy się przyda.
Krem do pielęgnacji suchej i szorstkiej skóry Skin Food Weleda
Do wszystkiego. Poważnie. Do stóp, dłoni, łokci, kolan, spierzchniętych ust, do całej buzi nawet. Krem zawiera ekstrakty roślinne (z fiołka, rumianku, nagietka), i jest wolny barwników, zapachów oraz syntetycznych konserwantów. Pięknie się rozprowadza, szybko wchłania, pozostawiając na skórze przyjemną warstewkę. Pachnie lekarsko, ale świeżo i przyjemnie. Doskonale pielęgnuje przesuszone partie skóry. Ja uwielbiam go jako krem do rąk i do stóp.
Cena: 25 zł za 30 ml
Olejek wielofunkcyjny Stay Essential Annabelle Minerals
Do demakijażu metodą olejową. Do pielęgnacji ciała. Do masażu. Na końcówki włosów. Na skórki i do paznokci. Wszechstronny produkt, prawda? Olejek ma działanie nawilżające i regulujące wydzielanie sebum – można go zastosować jako olejowe serum na noc. W tej roli również sprawdził się podczas wyjazdów. Rano skóra twarzy jest miękka i rozświetlona. Nie zapycha porów.
Cena: 50 zł za 50 ml
Żel aloesowy Aloe Soothing Gel Holika Holika
Nie jest to produkt wielozadaniowy, jak poprzednie dwa, ale bardzo dobrze sprawdza się w czasie wakacji. Łagodzi podrażnioną wiatrem, słońcem i solą skórę. Bardzo wyraźnie zaznaczam, że ten produkt nie nawilża. Można go nałożyć pod krem czy olejek, ale bez ich wsparcia nie zobaczymy rezultatów żelu aloesowego.
Cena: ok. 19 zł za 55 ml
Spray do dezynfekcji powierzchni Medisept
Bywam nadwrażliwa. A moje dzieci lekkomyślne. Spray dezynfekujący załatwia sprawę. Służy do usuwania bakterii, wirusów i grzybów z różnych powierzchni. Produkt jest w sprayu, działa po 60 sekundach. Na opakowaniu napisano, że ma „delikatny świeży zapach” – bujda na resorach. Intensywnie pachnie alkoholem i należy mu dać w spokoju odparować. Nie wolno go wdychać.
Cena: ok. 12 zł za 100 ml
Suchy szampon Extreme Volume Colab
Początkowo się nie polubiliśmy – włosy były sztywne, matowe i nie do rozczesania. Gdy użyłam mniej kosmetyku, od razu włosy zyskały objętość i świeżość. Ten produkt to ratunek dla fryzury w podróży. Mój sposób: głowa w dół i spryskać włosy u nasady unosząc je partiami. Mógłby być w podróżnym opakowaniu, jak Batiste czy Klorane.
Cena: ok. 10 zł za 200 ml
Wyprobowalam ten krem z Weledy, dla mnie to bardziej masc ale jest bardzo dobry.
Autor
Owszem – to gęsty i odżywczy krem.
No i proszę. Czy ja nie miałam racji mówiąc, że olejek to jest najbardziej turbo kosmetyk, który sprawdza się w każdej sytuacji i ma milion zastosowań?
Bardzo mi się podobają te propozycje
Jakie najlepsze są kosmetyki dla dzieci? szukam coś dla moich smyków
Autor
Dość niejednoznaczne pytanie, na które trudno dać jedną odpowiedź. Dzieciom nie trzeba wiele – moje mają jedynie balsam do ciała, żel pod prysznic i szampon z odżywką. Zimą dodatkowo krem na mróz, a latem krem z filtrem.