Balsam do ciała to produkt, którego używam każdego dnia. Przetestowałam ich setki i nigdy nie wróciłam do żadnego, choć bywałam bardzo zadowolona. Po prostu wciąż chcę czegoś nowego. Do mojej kolekcji dołączył jakiś czas temu krem z winem firmy Abacosun.
Nie mogę powiedzieć, że jestem smakoszem wina, ale bardzo lubię lampkę wina do sałatki na kolację. Krem z winem oczywiście zwrócił moją uwagę.
Kosmetyk mnie zaskoczył. Nie spodziewałam się, że będzie tak dobrze nawilżał, szybko się wchłaniał i odczuwalnie zmiękczał skórę. Przy tym delikatnie pachnie.
Krem z winem zawiera wyciąg z winogron, olejek z nasion winogron, masło kakaowe oraz wino oczywiście. Ma stymulować regenerację komórek oraz regulować pracę gruczołów łojowych, przez co nadaje się dla cer tłustych.
Cena: 27 zł / 240 ml
Razem z kremem dostałam antycellulitowy żel pod prysznic z kofeiną i wyciągiem z bluszczu. Nie mam cellulitu, więc nie wiem, czy działa :-) Ale fajnie pachnie i szybko się pieni.
Cena: 18 zł / 250 ml
Kosmetyki można kupić pod adresem: sklep.abacosun.pl
Polecam się na przyszłość ;) I muszę się przynać, że jestem już chyba uzależniona od twojej strony.
Ha, i to jest wyzwanie. Dzięki, Aniu, za konstruktywną krytykę. Będę się starać bardziej :-)
Mam na myśli tylko to, że kiedyś było ciekawiej. ;) Pisałaś jak to określasz bardziej 'zalotnie’. I tak jestem wielką fanką twojego bloga, tylko… Mam wrażenie, że teraz piszesz od niechcenia. To nie ma w Ciebie ugodzić, to tylko taka moja obserwacja.
Hm… Wszyscy się zmieniamy. Czego Ci brakuje? Co Ci przeszkadza? Co cenisz? Czego nie chcesz czytać?
Wiesz, że twój styl pisania się zmienia? Niestety na niekorzyść…