Ich werdykt, moja sonda

Magazyn Teen Vogue, miesięcznik, który amerykańskie nastolatki mają na podorędziu – podczas gdy polskie podlotki z modowymi ambicjami muszą podkradać mamom magazyny z wyższej półki – przyznał coroczne wyróżnienia dla kosmetyków.

Głosowanie przeprowadzono w Internecie, więc swoje zdanie wyrazić mógł każdy, ale która Polka zna te amerykańskie brandy :-(

Tytuł najbardziej pożądanego kosmetyku uzyskał Miss Dior Cherie L’eau. Za najlepsze perfumy uznano Daisy od Marca Jacobsa. W kategorii luksusowy wydatek zwyciężył Chanel Chance eau fraiche.

Niemal wszystkie nagrody w kategorii kosmetyków do makijażu zdobył Mac.  Za najlepszą maskarę uznano Maybelline New York Colossal Volum’ Express Maskara w kolorze czarnym oczywiście.

W kategorii najlepszy peeling do twarzy nagrodę zdobył morelowy peeling St. Ives, który moim zdaniem zupełnie na to nie zasługuje.

Za najlepszy produkt do mycia młode kobiety uznały Dove Go Fresh Body Wash.

A ja mam do Was pytanie: bez jakiego kosmetyku nie możecie się obejść? Piszcie w komentarzach i weźcie udział w sondzie.

Bez tego nie mogę się obejść (możesz zaznaczyć max. 3 rzeczy):

Zobacz wyniki

Komentarzy: 13

  1. Anonim
    11 listopada 2009 / 17:36

    tylko i wyłącznie zalotka – nie maluję się w ogóle, podkręcone rzęsy robią za cały makijaż:)

  2. Kitty
    9 sierpnia 2009 / 11:31

    A ja kocham peeling St. Ives i uwazam, że to sluszny wybór-z mechanicznych nie udało mi się znaleźć żadnego godnego zastępcy.
    Do Miss Dior Cherie sama musialam dojrzeć, bo na podlotku był za cieżki, a na młodej kobiecie jest doskonały. ;)
    A co do mascar-Rimmel, Rimmel i Rimmel po trzykroć, a z wyższej półki Diorshow.

  3. Sorceress
    10 kwietnia 2009 / 20:11

    Wyiniki sondy teenvogue to jakis koszmar. Wynika z niego, ze najbardziej pożądane sa „odświeżacze perfumowane”, a nie prawdziwe zapachy które maja duszę. Masakra.;/

  4. mikako
    26 marca 2009 / 17:21

    karmo, moim zdaniem ta sonda jest dla tych, ktorzy wiedza ze mycie sie jest poprostu oczywiste ;] ale rzeczywiscie, czemu tylko 3??

  5. karma
    10 marca 2009 / 22:19

    Przeglądając różne fora i czytając wypowiedzi na ten temat zawsze spotykam się z opinią, że ktoś nie może żyć bez błyszczyka… ok- czyli może chodzić brudny, z tłustymi włosami- byłe byłby błyszczyk na ustach. Ha ha… Uwielbiam kosmetyki, ale gdybym została przyciśnięta do ściany, to używałabym nawet mydła szarego ;P
    Więc kosmetyki, które używam codziennie, to: szampon, żel pod prysznic (przecież trzeba być czystym!), balsam do ciała i krem do twarzy (dla komfortu i rozpieszczania duszy ;P). A zazwyczaj kiedy wychodzę poza dom to tusz do rzęs, korektor (ach te pryszcze) no i… błyszczyk ;P

  6. Anonim
    9 marca 2009 / 18:16

    Fajny artykuł :)
    Zalotko a mogłabyś napisać coś o podkładach?

    Szukam lekkiego, nie musi mocno kryć, nie może zatykać porów
    i powinien być tani ;)

    dzięki!

  7. Violent
    9 marca 2009 / 16:19

    Och tak, daisy sa przepiekne. Ale inne z wybranych kosmetykow nie zasluguja wg mnie na nagrode.
    Czemu tylko 3 rzeczy? :)

  8. Reina
    9 marca 2009 / 07:27

    Nie było opcji, którą chciałam zaznaczyć – KOREKTOR :( Czasami robi za cały mój makijaż. Kryje cienie i drobne plamki. Zaznaczyłam więc puder, którym leciutko muskam twarz.
    Ale absolutny mus to mydło ( i pasta do zębów, której też nie było ;)). Rano koniecznie prysznic, nie wyobrażam sobie sytuacji, że idę do pracy bez niego, podczas gdy w nocy mogłam się zgrzać pod kołdrą. A po prysznicu perfumki, które też zaznaczyłam :)
    A peeling St. Ives moim zdaniem jest fajny, ale używałam tego saszetkowego w hurtowych ilościach, nie w tubie :/

  9. sugar
    8 marca 2009 / 16:43

    ja się zgadzam a Amerykankami, zarówno co do peelingu st ives jak i dove.

  10. aamidale
    7 marca 2009 / 22:05

    ja to samo co LSD, mam dzikie ilości kosmetyków i zdecydowanej większości używam niemal codzień.

  11. Twiggy
    7 marca 2009 / 21:06

    Nie dziwię się, że MAC zgarnął większość głosów w kat. kosmetyki do makijażu. To naprawdę genialne kosmetyki. Nie należą do najtańszych, ale są warte każdej wydanej złotówki.

  12. konsumpcja.bloblo.pl
    7 marca 2009 / 19:45

    Tylko trzy rzeczy? Poczułam się taka zależna od mojej kosmetyczki… W trzech się za Chiny nie zmieszczę. Wybrałam dwa trzymając się kategorii makijaż.

    No i nie ma opcji mojego ukochanego kosmetyku: kremu tonującego. Rozumiem, że jestem w mniejszości kobiet, które takie coś mają w swojej łazience.

  13. LSD
    7 marca 2009 / 18:52

    W kategorii produkt do mycia musiała zajść jakaś pomyłka ;] Nie nagrodziła bym tego produktu… Są lepsze :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.