Czerwień na ustach, manicure także w czerwieni. Smokingowe spodnie, prosty jasny top z delikatną złotą lamówką i etola z futra. U mnie w tym roku Wigilia w stylu vintage.
Zdecydowałam się na mocny kolor na ustach. Jak zamierzam utrwalić pomadkę, aby przetrwała barszczyk i karpia? Na wszelkie znane mi sposoby, a więc:
- upudrować usta
- szminkę wcierać pędzelkiem
- odbić usta na chusteczce
- druga warstwa szminki nakładana pędzelkiem
- odbić usta na chusteczce
- odrobina szminki na środek warg.
Po co te pędzelki, warstwy i odbijanie ust na chusteczce? Aby „wcisnąć” kolor w usta – naprawdę działa. Przetestowałam.
Odnalezienie swojego odcienia czerwieni jest trudne i w czasie poszukiwań nie chciałam przeinwestować. Kupiłam czerwoną szminkę Catrice, ponieważ nazwa obiła mi się o uszy podczas oglądania filmików na YT. Ku mojemu zaskoczeniu szminka jest obłędna. Kolor głęboki, konsystencja kremowa, trwałość duża. Szminka nie wysusza ust, a ścierając się nie pozostawia plam koloru.
Makijaz na wigilie powinien byc latwy do wykonania, poniewaz chcemy jak najwiecej czasu spedzic z najblizszymi, ale zarazem musi byc tez efektowny. Dlatego w makijazu na wigilie najlepiej postawic na klasyke.
Catrice jest suuuuper! Mam ten sam kolor co Ty, chociaż teraz tylko te maty wszędzie, a ja nie :-) ja pod prąd trendom i noszę świetliste pomadki.
No nie gadaj ze wcześniej nie znałaś catrice?
Jakoś nie :-D
Ja także wybrałam Catrice, linię Ultimate Stay w kolorze 080 Passion Red. Jest bardzo intensywna, cudownie matowa (nie przepadam za tłuściutkimi szminkami, ale może po prostu nie umiem ich nosić), a nałożona w odpowiedni sposób trzyma się wiele godzin. Ogólnie mam bardzo dobre zdanie o Catrice, wysokiej jakości kolorówka w świetnej cenie :)